=== Strona Główna ===

SzukajUżytkownicyGrupy
RejestracjaZaloguj

 Ogłoszenie 

Putin do łagru

MUREM ZA UKRAINĄ!


Poprzedni temat «» Następny temat
Prawo jazdy
Autor Wiadomość
twister 
Osadnik



Wiek: 55
Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 27
Wysłany: 2015-08-24, 17:21   

Czytając te wasze wypowiedzi o egzaminatorach to aż strach podchodzić. Nie nie mam prawka mamusia z tatem nie dali w wieku 18 lat, wychowałem się w rodzinie gdzie nie było samochodu i nikt nie miał prawka. Nie planuję zdawać, nie chcę znajomi twierdzą że jak się nie ma prawka to się nie wyrwie zadnej panny. Po częśći to prawda nie planuję robić może koło 30 stki zrobię. Póki co wolę się iść opić i po użalać :D
 
     
knyss 
Przyjęty



Bananów: 3
Wiek: 55
Dołączył: 08 Sty 2015
Posty: 69
Wysłany: 2015-08-24, 17:31   

twister napisał/a:
Nie planuję zdawać, nie chcę znajomi twierdzą że jak się nie ma prawka to się nie wyrwie zadnej panny.
To może się wyrwie zamężną? :crazy:
Samochód to nie jedyny atrybut w życiu mężczyzny, ja też nie mam, żyję i natrafiałem na dziewczyny, które nawet się tym nie zainteresowały.
 
     
Březen 
Osadnik



Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 20
Wysłany: 2015-09-13, 20:36   

Tak, posiadam prawo jazdy.
Na razie tylko kategoria B, zdałem dzielnie w roku 2011 ale bardzo mało jeżdżę, bo nie mam auta, czasem rodzice pożyczają.
W każdym razie zbieram właśnie na samochód ale to jeszcze długa droga bo są też inne wydatki.
Pamiętam, że miałem problemy, żeby zdać ale w końcu udało się za 6-stym razem. :crazy:
 
     
Dafne 
Wiarygodny



Bananów: 5
Wiek: 55
Dołączyła: 02 Sie 2015
Posty: 150
Wysłany: 2015-11-20, 23:32   

Nic nie wskazuje na to, bym sobie zrobiła prawo jazdy. Mą dupkę wiązę sobie autobusami i jest jej bardzo wygodnie tak. Nie muszę się stresować, że brakuje mi benzyny, a z moim brakiem zdolności motorycznych, byłabym kiepskim kierowcą, jeżdżącym wolno jak ślimok.
 
     
powidlo 
Junior sędziwy



Bananów: 24
Wiek: 55
Dołączyła: 14 Lut 2014
Posty: 1282
Wysłany: 2015-11-22, 23:00   

Nie jest powiedziane... Ja też zawsze uważałam, że będę kiepskim kierowcą bo nie mam wyczucia, ale okazało się że za kółkiem jest całkiem nieźle. Musiałam chwilowo przerwać, ale planuję już powrót jak się tylko sytuacja ustabilizuje.
_________________
arytmia uczuć
 
     
Dafne 
Wiarygodny



Bananów: 5
Wiek: 55
Dołączyła: 02 Sie 2015
Posty: 150
Wysłany: 2015-12-03, 23:48   

Wiesz, nigdy mnie nie pociągało do czterech kółek. Nie przepadam nawet jeździć w samochodzie jako pasażer, bo mam wrażenie, że zaraz się rozbijemy. :crazy: Wg moich obserwacji, najwięcej wypadków powodują tak zwani "niedzielni" kierowcy, bo nie mają wyczucia w jeździe. Znam sporo osób, które zrobiły sobie prawko, rodzice fundnęli im samochód, a prowadzą jedynie, gdy jadą na zakupy albo coś. Nie używają na co dzień samochodu. Więc po co im te prawko?
 
     
powidlo 
Junior sędziwy



Bananów: 24
Wiek: 55
Dołączyła: 14 Lut 2014
Posty: 1282
Wysłany: 2015-12-06, 10:49   

No jeśli nie ma potrzeby to bez sensu... Choć chociażby te zakupy, już inaczej. Jest różnica, dla mnie przede wszystkim oszczędność czasu. Osobiście zawsze lubiłam jazdę samochodem, choć do kierowania mnie nie ciągnęło. I tu się różnimy :D

Jeśli zaś chodzi o 'niedzielnych' kierowców, to jednak nie zaliczałabym do nich tych którzy na co dzień jeżdżą, ale nie nabijają tysiąca kilometrów.

No cóż, generalnie chodzi mi o to, że nie warto siebie przekreślać bo nas nigdy nie ciągnęło, czy bo nam się wydaje że nie dany rady, że panika, że nie ma wyczucia. Znów banał, ale nie wiemy jak się poczujemy w danej sytuacji dopóki jej nie doświadczymy ;-) Nie twierdzę że każdy powinien zrobić prawo jazdy, ale można sobie dać szansę. Nie, to nie - i też nie problem.
_________________
arytmia uczuć
 
     
Amb
Artificial Marvellous Brain



Bananów: 37
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 1145
Wysłany: 2015-12-06, 13:50   

Jak jeżdżę z kimś jako pasażer to zawsze się czegoś trzymam, taki odruch stłumionej paniki, jednak samo podejście do ewentualnego wypadku lub śmierci jest u mnie nader lekkomyślne, nie przeszkadza mi to, że ktoś nabija kilkadziesiąt km/h powyżej dozwolonej prędkości, manewruje nerwowo czy nieracjonalnie - jestem pogodzona z ewentualnościami, przynajmniej o ile jestem jedynym pasażerem.
To, co mnie jednak przeraża gdy zastanawiam się nad zrobieniem prawa jazdy to odpowiedzialność za innych. Po prostu bym nie mogła. Mogłabym za to zostać kierowcą tramwaju - ich stłuczki przeważnie nie mają skutków śmiertelnych.
Może zmienię kiedyś zdanie jak mi się skończy studencka ulga na przejazdy komunikacją publiczną.
_________________
Lepiej żeby się ciebie bali niż mieliby cię za bardzo kochać
 
     
Eufemia
Przybysz



Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 4
Wysłany: 2016-02-05, 00:16   

W tym roku mam zamiar dopiero sie zapisać na prawo jazdy.Mam nadzieję że zdam egzamin bez problemów.
 
     
Jarumare 
Osadnik



Wiek: 55
Dołączył: 12 Lut 2016
Posty: 23
Wysłany: 2016-02-12, 12:29   

Prawo jazdy to nie problem i ile podchodzi się do tego z chłodną głową. Trzeba myśleć i tyle.
 
     
powidlo 
Junior sędziwy



Bananów: 24
Wiek: 55
Dołączyła: 14 Lut 2014
Posty: 1282
Wysłany: 2016-02-18, 01:09   

Jarumare, owszem! Ale nie da się myśleć za wszystkich i myślę, że tu rodzi się problem niekiedy. :crazy:
_________________
arytmia uczuć
 
     
seansowo 
Przybysz
FIlmyOnline



Wiek: 55
Dołączył: 28 Kwi 2016
Posty: 11
Wysłany: 2016-04-28, 15:44   

W tym tygodniu zdałem :-D :-DD
 
     
jolanta77
Przybysz



Dołączył: 13 Mar 2019
Posty: 5
Wysłany: 2019-03-15, 16:44   

Ja prawo jazdy robiłam w Łodzi w szkole jazdy Pałgan: http://palgan.pl/. Dzięki nim zdałam egzamin za pierwszym razem więc polecam :) Super mają też apkę do nauki teorii.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  

Kontakt | Forum wielotematyczne: cout.pl © 2014 - 2099 | Forum wielotematyczne, młodzieżowe

Wersja mobilna