[powidlo]

Gdzie i jaki zapach powinien być w domu? Preferujecie jedynie porządne wietrzenie, czy kadzidełka? Jak chcecie uzyskać piękny zapach w domu, jakie zapachy Wam odpowiadają? Wkurza Was zapach obiadu który się utrzymuje przez cały dzień w domu?

Tak pytam, temat może się wydawać bez sensu, ale wczoraj stawiłam czoła pełnemu asortymentowi produktów do "napachnienia" w domku, ponieważ chciałam kupić zwykły dezodorant i nie wiedziałam, że aż tak wiele produktów w tej materii istnieje.

Osobiście bardzo lubię przyjemne zapachy. Muszę czasem eliminować smród papierosów, bo Luby pali i chętnie "napachniam" mieszkanie. Używam do tego przede wszystkim świec zapachowych, kadzidełka są dla mnie trochę za mocne (przeważnie), nie zawsze też zapach świeżego prania rozniesie się na całe mieszkanie
Lubię też, kiedy dom pachnie tak zwyczajnie, czystością Jak zrobię porządki i wprawdzie zapach jest chemiczny, ale właśnie taki... czysty

Może używaliście czegoś co Wam przypadło do gustu, a coś nie?

[Amb]

Jestem z lasu, nie znoszę zapachu chemicznej czystości. Do kibla kupiłam spray, który nazywa się "Fresh mountain morning", i w zasadzie to nawet nazwa pasuje do zapachu.
Gdy nikt nie patrzy, palę kadzidło o zapachu lasu, czasami zmieniam na wiśniowe. Mam w sumie cały asortyment kadzideł, ale reszta mi nie bardzo podchodzi (jakieś sandałowe, różane, blee). Świece zapachowe są dla mnie mdłe, szczególnie kawowych nie trawię.
No ale nie ma to jak zapach człowieka

[aniulek]

Raczej nic chemicznego nie używam, uwielbiam zapach sosny, toteż często mam w pokoju gałązki.
Świeczki zapachowe lubię, ale przeważnie używam jak jestem sama, albo jak nie zdąży się zamknąć okien i czuć w domu dym. W innym wypadku domownikom to śmierdzi.
Wcześniej lubiłam zapach ciasta unoszący się w domu (obiadu już niekoniecznie), ale odkąd walczę z miłością do słodkiego unikam go i po pieczeniu wietrzę kuchnię. Niby coś zostaje, ale już tak nie kusi.

Swoją drogą szkoda, że nikt nie wymyślił zapachu lasu po burzy w sprayu.

[sandza]

Lubię kadzidła, odświeżacze różnego rodzaju też
Mam swoje ulubione zapachy, świeczkami też nie pogardzę
Uwielbiam zapach wypranych ciuchów i pościeli
Obiadów zależy jeszcze jakich, ciast też

Byle nie papierochami, dymem, jakąś wieprzowiną czy smalcem

[powidlo]

Cytat:

No ale nie ma to jak zapach człowieka

Czy ja wiem, co za dużo to niezdrowo

A próbował ktoś tych takich patyczków zanurzonych w jakiejś pachnącej wodzie toaletowej czy co to jest?

[borcejn]

Chodzi Ci o to?

[powidlo]

Niezupełnie

[Fajtula]

powidlo, nie wiem co to jest, ale po tym jak wrzuciłaś ten produkt z Fm'u od razu zczaiłam o co cho. Mamuśka taki miała, pachniało na całe mieszkanie i nawet pochłaniało dym papierosowy. Fajnie się rozchodzi, tym bardziej jak jest dużo ludzi w domu, którzy ciągle przełażą z jednego kąta do drugiego.
Nie orientuję się niestety ile to kosztuje, faktem jest, że w miarę wydajnie pachnie, ale też intensywnie. Dlatego nie polecam ludziom, którzy po chwili przebywania w zapachach dostają bólu głowy.

[Amb]

A moja ciotka to ma i ja nic nie czuję, jak do niej przychodzę, może ma jakieś wybrakowane patyczki...

[Fajtula]

Amb, może nie ma zapachu w naczynku.

[powidlo]

U mnie to kosztuje ok. 4 euro, czasem te tańsze odpowiedniki 3 euro. Czyli to będzie koło, nie wiem, 15, 20 zł, tak? Jakoś. Nie wiem jak to idzie.

Pytam bo też chcę kupić a nie wiem czy warto. Ja mam duże mieszkanie i otwarte, w sensie przestrzenne bardzo i dlatego mam problem żeby w salonie "napachnić".Tu właśnie coś intensywnego pasuje.

[Fajtula]

powidlo, kurcze nie chcę odpowiadać, w razie niezadowolenia, za konsekwencję, więc ci nie poradzę.

[powidlo]

To ja jednak ruszę dupkę i w najbliższej przyszłości kupię a potem się pochwalę czy był to błąd, czy też wybór całkiem niezły.

[ciasteczko]

Najlepszym zapachem jest - wietrzenie pomieszczeń. Nie ma to jak świeże powietrze. Ale np w łazience mam"Air Wick" kupuję wkłady o różnych zapachach i mimo,że mam otwarte w łazience okienko,czuję intensywność tego zapachu. Kadzidełka są zbyt duszące - nie używam. Natomiasz czasami kupuję jeszcze w Rossmanie zapachowe patyczki,ale także tylko do łazienki.

[powidlo]

Ostatnio trafilam na zapachy za niecale euro, taki fajny cytrusowy jeden, a drugi taki... nie wiem, swiezy po prostu. To sie niby orzykleja na klape od kosza na smieci i ma pachniec :p ja sobie przykleilam w pokouu, zapach jest intensywny ale nie nazbyt i generalnie mi odpowiada. I tak przykleilak chyba jakies dwa tygodnie temu i czujemy dalej.