To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Strumień Userów - Forum Młodzieżowe
Wrzuć posty do strumienia Cout.pl! Atrakcyjne tematy przyciągają do Nas wspaniałych Użytkowników. Wielotematyczne forum młodzieżowe.

Wygląd i zdrowie - Włosomania

Indya - 2014-03-18, 17:12
Temat postu: Włosomania
Hola! Od niedawna można zaobserwować w Polsce nowy ruch, tzw. włosomanię. Została rozpoczęta chyba na forum wizażu, a dalej rozwijała się dzięki blogowi Anwen, każda szanująca się włosomaniaczka wie o kogo chodzi :-DD

Włosomaniaczki znane są z tego, że dbają o włosy w sposób jak najbardziej naturalny, starają się odpowiadac ich potrzebom - olejują włosy, robią własne maski, eksperymentują z kosmetykami, farbują jedynie naturalnymi sposobami.

W jaki sposób wy dbacie o włosy? Poświęcacie im więcej czasu czy raczej niezbędne minimum? Mogłybyście nazwać się włosomaniaczkami?

Borcejn - 2014-03-18, 18:28

Ja jestem facetem, myję włosy raz w tygodniu, mydłem i to w dodatku szarym. Kwalifikuję się? Na początku było koszmarnie, ale teraz gruczoły łojowe się przyzwyczaiły i - nie licząc ewentualnego kurzu* - moje włosy są czystsze od włosów niejednej osoby, która wymyła je wczoraj. Wiem, bo macałem.

Jeśli chodzi o włosy łonowe, to bądźcie spokojni.

Jak zwykle podkreślam - może tylko ubiorę to w inne słowa - że do zdrowia i piękna czasem można iść w drugą stronę. Choć faktem jest też, że ja nie musiałem daleko iść. :crazy:

Ale, drogie Panie, spokojnie - jestem facetem, tak?** Mogę być burakiem i pachnieć niczym.
Natomiast kobiety muszą pachnieć konkretnie, to dowiedzione, niepodważalne.
Popieram Włosomaniaczki całym sercem! Będę kibicował z zaplecza. :crazy:

PS u mnie w rodzinie, pierwsze siwe włosy pojawiają się po 60. (wyjątkiem jest tylko śp. pradziadek Ignacy [imię zmienione]) :crazy:
PPS (już trzeci dzisiaj) - za kilka chwil ten temat będzie taki słodki, że och, ach, więc przynajmniej macie kontrast.


*I roztoczy, bakterii, moczu, wirusów HIV, tłuszczu z makreli
**Każdy może mieć czasem chwile zwątpienia.

Indya - 2014-03-18, 19:28

Borcejn napisał/a:
Ja jestem facetem, myję włosy raz w tygodniu, mydłem i to w dodatku szarym. Kwalifikuję się?


Właśnie szare to jedno z lepszych, bo jest dośc naturalne. Sporo włosomaniaczek myje włosy delikatnymi mydłami, wbrew pozorom największe zło to drogeryjne szampony typu Elseve, Fructis czy inne takie ;)

Epilogowa - 2014-03-18, 20:23

Włosomaniaczki... hm, nie mam fioła na punkcie tych maseczek i pielęgnacji naturalnej. Używam szamponu i odżywki, przystosowanych do moich włosów, to dla mnie odruchowe, codzienne. Włosomaniaczką jestem raczej pod względem czesania ich na różne sposoby, kręcenia loków i fal itp. I przeszło mi farbowanie na wszelkie możliwe kolory, obecnie kolor mojej farby ZLAŁ SIĘ Z ODROSTAMI! co uważam za sukces, bo uzyskałam niemal taki sam kolor, jak naturalny.
powidlo - 2014-03-19, 13:23

Oj, ja nie popieram ani włosomaniaczek ani ceromaniaczek. W sensie, niech sobie robią co chcą ale na własnych włosach. Ja myję swoje szamponem oraz odżywką, faktycznie szukam takich które odpowiadają im najbardziej ale to jest tyle. Czasem zrobię jakąś maskę na włosy, odwiedzam fryzjera, czeszę - wystarczy. Kiedyś już sobie zrobiłam takie kuku na głowie jak chciałam o nie zadbać, że dziękuję. Bo widzicie, trzeba wiedzieć jak żeby nie przesadzić. Tak samo z cerą.
Amb - 2014-03-19, 14:59

Indya napisał/a:
Poświęcacie im więcej czasu czy raczej niezbędne minimum?
Oj zdecydowanie to pierwsze, szydełkowanie zajmuje mi kilka dni.

Borcejn napisał/a:
Ja jestem facetem, myję włosy raz w tygodniu, mydłem i to w dodatku szarym.
No, prawie to samo, tylko ten tydzień to jest umowna rzecz, zdarza się dłużej. I płeć mam chyba inną.

Tak poza tym, na włosach kompletnie się nie znam. Jak już zetnę dredy, to może sobie zrobię trwałą ondulację na loczki.


Cytat:
za kilka chwil ten temat będzie taki słodki, że och, ach, więc przynajmniej macie kontrast.
To może opowiedzieć wam historię, jak kiedyś wróciłam z lasu i jak rozpuściłam w domu kucyka, to znalazłam dwa pająki? :-DD
Indya - 2014-03-19, 21:03

Długo już masz dready? Własne czy doczepiane? :)
Amb - 2014-03-19, 23:41

Moje własne, bo nikt mi nie chciał oddać swoich włosów, dlatego mam ich tylko 29.
A mam od czerwca i przez te 9 miesięcy nie zmieniłam zdania, że to najlepsza moja fryzura do tej pory :DD

powidlo - 2014-03-20, 10:00

Amb, opowiedz o tych pająkach.
Amb - 2014-03-20, 16:14

W sumie nic nadzwyczajnego, z tym że wyliczyłam iż miałam je na głowie jakieś 12 godzin.
powidlo - 2014-03-20, 17:56

Amb, i nic więcej? Nie powiesz o swoich uczuciach, o walce ani o ilości wrogów? Ech :-(

Co do włosomanii to trochę nie rozumiem dlaczego tylko one się tak pieszczą z tymi włosami. Bo skoro powrót do natury, to owszem naturalne kosmetyki, ale też nie codzienne zabiegi pielęgnacyjne nie wiem jak skomplikowane, to się ze sobą kłóci.

Ale ja się nie znam.

aniulek - 2014-03-25, 19:36

Jakiejś wielkiej obsesji nie mam, ale chciałabym mieć długie i mocne włosy, więc trochę czasu im poświęcam. Zielona herbata, skrzyp, pokrzywa, aloes. Wszystko naturalne, jakoś chemii nie ufam. Może i nie działa tak spektakularnie, ale postępy widać.
Indya - 2014-05-05, 21:20

Do skrzypu ciągle się nie mogę przekonać, choć staram się zmusić już od dłuższego czasu. Przypuszczam, że to kwestia przyzwyczajenia i po jakimś czasie smak byłby do zaakceptowania.
Mam paczkę skrzypu w torebkach i chyba od jutra jednak zacznę.

Ja jak dotąd próbowałam drożdży i efekty na porost były super, włosy rosły bardzo szybko, zdrowe i błyszczące. W ogóle to mam z tego straszną frajdę, mimo, że do manii mi daleko to lubię się paprać w tych olejach i maseczkach, w końcu jestem kobietą :P Dostałam od chłopaka też tą super szczotkę tangle teezer i z każdym kolejnym centymetrem się cholernie cieszę, włosy są takie milutkie, błyszczące, gładkie... nie mogę się napatrzeć. A cel mam - do talii :P

A propos jeszcze dreadów, to mam do odsprzedania moje, z moich włosów, jakby ktoś chciał do przedłużenia to oferuję :-DD Mogę nawet wysłać zdjęcia.

aniulek - 2014-05-06, 13:54

Indya, gdzieś Ty go dorwała? Ja szukam już od hoho, nawet w zielarskim nie mają, a ten, co nazbierałam w zeszłym roku już się kończy :< Co prawda rośnie już nowy, ale najlepiej w lipcu zbierać, to jeszcze daleko :(

Indya napisał/a:
a jak dotąd próbowałam drożdży i efekty na porost były super, włosy rosły bardzo szybko, zdrowe i błyszczące.

Pijesz, czy maska? Picie u mnie jakichś szczególnych efektów nie dało, mimo pół rocznej kuracji. Ostatnio zastanawiam się nad maską właśnie, ale nie wiem czy jest sens się bawić i słuchać darcia, że znów mi odwala, jak ma nie pomóc..


A jak już przy włosach jesteśmy... Znacie coś, żeby się szybko koloru pozbyć?:D Bo już chyba to co w googlach było wypróbowałam, rumianek, szampon przeciwłupieżowy, nawet zafarbowałam świeżą pokrzywą na zielono mając nadzieję, że kolor zejdzie razem z zielonym.. Zielony zszedł, a kolor został.. :-/
A to tylko szampon koloryzujący był, 28 myć, a tu już prawie rok po farbowaniu i nie chce zejść, ratunku. :roll:

Indya - 2014-05-06, 17:58

aniulek napisał/a:
Indya, gdzieś Ty go dorwała? Ja szukam już od hoho, nawet w zielarskim nie mają, a ten, co nazbierałam w zeszłym roku już się kończy :< Co prawda rośnie już nowy, ale najlepiej w lipcu zbierać, to jeszcze daleko :(


Szczerze mówiąc to już nie pamiętam dokładnie, ale chyba kupiłam go po prostu w aptece, na pewno nie w żadnym specjalistycznym miejscu... Taki zwykły w formie herbatki w torebkach.

aniulek napisał/a:
Pijesz, czy maska? Picie u mnie jakichś szczególnych efektów nie dało, mimo pół rocznej kuracji. Ostatnio zastanawiam się nad maską właśnie, ale nie wiem czy jest sens się bawić i słuchać darcia, że znów mi odwala, jak ma nie pomóc..





A jak już przy włosach jesteśmy... Znacie coś, żeby się szybko koloru pozbyć?:D Bo już chyba to co w googlach było wypróbowałam, rumianek, szampon przeciwłupieżowy, nawet zafarbowałam świeżą pokrzywą na zielono mając nadzieję, że kolor zejdzie razem z zielonym.. Zielony zszedł, a kolor został..

A to tylko szampon koloryzujący był, 28 myć, a tu już prawie rok po farbowaniu i nie chce zejść, ratunku.


Właśnie maska z drożdży jest polecana do usuwania koloru :) gdzieś to czytałam, wygoogluj, na pewno znajdziesz. Nakłada się ją na noc i rano kolor częściowo schodzi, jeśli ty masz tylko pozostałości po szamponie koloryzującym to powinno zadziałać.

Ja drożdże piłam i akurat na moje włosy działają świetnie. Bardzo szybko urosły, od kiedy zaczęłam pić to śmiało mogę powiedzieć, że rosną dwa razy szybciej niż wcześniej.



Strumień Userów: cout.pl © 2015